Żywiec, miasto urokliwie położone w Beskidach, jeszcze do niedawna kojarzył się z przystępnymi cenami wynajmu i spokojnym rynkiem nieruchomości. Dziś sytuacja wygląda zupełnie inaczej – wynajęcie mieszkania stało się wyzwaniem, a koszty rosną w tempie, jakiego lokalni mieszkańcy dawno nie widzieli. Co wpływa na tę sytuację?
Coraz drożej, coraz trudniej – ceny najmu w Żywcu
Jeszcze kilka lat temu Żywiec był jednym z bardziej przystępnych cenowo miast na południu Polski. Wynajem kawalerki można było znaleźć za około 800-1000 zł miesięcznie, a mieszkania dwupokojowego za 1200-1500 zł. Obecnie te kwoty są już nieaktualne – ceny w 2024 roku wzrosły średnio o 20-30%, a w niektórych przypadkach nawet więcej.
Dziś najem małego mieszkania to wydatek rzędu 1400-1800 zł plus opłaty, a za większe lokum trzeba zapłacić nawet 2500 zł. Właściciele mieszkań często podkreślają, że wzrost kosztów życia, podwyżki opłat za media oraz rosnące raty kredytów hipotecznych sprawiają, że muszą podnosić czynsze, aby wynajem był dla nich opłacalny.
Dlaczego w Żywcu brakuje mieszkań na wynajem?
Nie tylko rosnące ceny są problemem – w Żywcu coraz trudniej w ogóle znaleźć mieszkanie do wynajęcia. Jeszcze kilka lat temu oferta była szeroka, a teraz chętnych jest więcej niż dostępnych lokali. Skąd ta zmiana?
- Większy popyt – do Żywca sprowadza się coraz więcej osób szukających pracy w regionie. Firmy produkcyjne i logistyczne rozwijają się, a wraz z nimi przybywa pracowników, także z zagranicy.
- Mało nowych inwestycji – w mieście powstaje niewiele nowych mieszkań, a te, które się pojawiają, trafiają głównie na sprzedaż, a nie na wynajem.
- Mieszkania na najem krótkoterminowy – coraz więcej lokali jest wynajmowanych turystom i osobom odwiedzającym Żywiec sezonowo, co zmniejsza pulę dostępnych nieruchomości dla mieszkańców.
Czy sytuacja mieszkaniowa w Żywcu się poprawi?
Wielu mieszkańców zastanawia się, czy ceny najmu w Żywcu kiedyś spadną, ale prognozy nie są optymistyczne. Brak nowych inwestycji i wysoki popyt oznaczają, że stawki raczej utrzymają się na obecnym poziomie lub będą dalej rosły.
Czy w takiej sytuacji mieszkańcy Żywca będą musieli zaakceptować wysokie koszty wynajmu, czy może znajdzie się sposób na poprawę dostępności mieszkań? Na razie odpowiedź pozostaje otwarta.
