Strój Górali Żywieckich tradycja i piękno zaklęte w tkaninach

Górale Żywieccy od wieków kultywują swoje tradycje, a jednym z najbardziej charakterystycznych symboli ich kultury jest strój ludowy. To nie tylko codzienny ubiór minionych pokoleń, ale także wyraz historii, warunków życia i wpływów sąsiednich regionów. Każdy element, każdy haft i kolor mają swoje znaczenie, a bogactwo detali opowiada o przeszłości mieszkańców Kotliny Żywieckiej.
Góralski kunszt materiały i techniki szycia strojów w Żywcu
Żywiecki strój, zarówno męski, jak i kobiecy, był tworzony z naturalnych materiałów: lnu, owczej wełny i skóry. Nie były to surowce przypadkowe wynikały z dostępności i potrzeb mieszkańców górskiego regionu. Tkactwo było jedną z podstawowych umiejętności kobiet, które na domowych krosnach wytwarzały płótna różnej grubości. Wytwarzano je zarówno na własny użytek, jak i na sprzedaż w lokalnych ośrodkach rzemieślniczych, m.in. w Gilowicach, Łękawicy czy Juszczynie.
W XIX wieku na Żywiecczyznę zaczęły napływać tkaniny fabryczne: kretony, adamaszek, aksamit czy drukowane materiały zwane siwizną”, które szczególnie upodobały sobie kobiety, szyjąc z nich spódnice i kaftaniki. Sukno, które było podstawowym materiałem męskiego stroju, wytwarzano w naturalnych odcieniach białym i ciemnobrązowym. To właśnie ono, razem z owczą skórą, stanowiło o wyjątkowej trwałości góralskiego ubioru, który miał służyć latami.
Strój męski duma i surowość góralskiej elegancji
Górale na co dzień nosili prosty, praktyczny ubiór. Biała koszula ze zgrzebnego płótna, sięgająca do pasa, miała szerokie rękawy, a jej rozcięcie pod szyją wiązano tasiemką lub zapinano na guzik. W lecie mężczyźni nosili lniane spodnie, które zimą pełniły funkcję kalesonów. Jednak to odświętny strój góralski budził największy podziw był pełen detali, zdobień i miał swoją unikalną symbolikę.
Od święta zakładano krótką, sięgającą pasa koszulę z cienkiego płótna, której rękawy impregnowano owczym łojem miało to chronić przed deszczem i owadami. Koszule wałaskie”, sięgające kolan, zastępowały kalesony i miały archaiczny krój, z marszczeniem z tyłu i ozdobnymi zakładkami na piersi.
Męskie portki, zwane wałaskimi” lub węgierskimi”, szyto z białego sukna i dopasowywano do sylwetki. Ich nogawki zwężały się ku dołowi i były rozcięte nad kostką, co ułatwiało zakładanie. W pasie przewlekano przez tzw. zogib skórzany pas, który dwukrotnie oplatał biodra i luźno opadał na plecy. Portki zdobiono czerwonymi i czarnymi lampasami, haftami oraz kolorowymi sznurkami, a na dole nogawek często pojawiały się misterne ornamenty roślinne.
Dopełnieniem stroju były kierpce tradycyjne skórzane buty, wykonane z jednego kawałka skóry, odpowiednio ponacinane i zszywane. Nie posiadały one podeszwy ani klamer, a ich proste wzory odbijano metalowym stemplem. W chłodniejsze dni górale zakładali białe, wełniane skarpety zwane kopytami”, które przewiązywali wełnianymi sznurami nowłokami.
Najbardziej reprezentacyjną częścią stroju była gunia rodzaj góralskiego płaszcza z czarnego lub brązowego sukna, noszonego w chłodne dni i podczas podróży. Jej długość mierzono na rozpięte ręce”, a zdobienia w postaci kolorowych sznurków zwiniętych w ślimacznice świadczyły o pochodzeniu i statusie właściciela.
W XX wieku gunie zastąpiły burki krótsze, cieńsze kurtki wełniane z kołnierzem, zapinane na guziki, noszone powszechnie przez górali na Żywiecczyźnie.
Męski kapelusz filcowy, czarny, z szerokim rondem i ozdobnym czerwonym sznurkiem, był nieodłącznym elementem odświętnego stroju. Pasterze impregnowali go mieszanką żywicy i smoły, co czyniło go odpornym na deszcz i wiatr. W zimie górale sięgali po baranice czapki z owczej skóry, które doskonale chroniły przed mrozem.
Strój kobiecy kolor, wdzięk i symbolika
Na co dzień góralki nosiły białe płócienne koszule, proste spódnice i zapaski, które pełniły rolę ochronną. Spódnice były szyte z kilku szerokości materiału, by były jak najbardziej rozłożyste i wygodne. Najczęściej wybierano tkaniny drukowane w drobne, białe wzory na granatowym tle styl ten przetrwał do dziś w charakterystycznych żywieckich chustach”.
W odświętnym stroju dominował gorset najstarszą jego formą był tybetowy, wykonany z kolorowej, kwiecistej tkaniny, który w późniejszych latach zastąpił gorset aksamitny, zdobiony haftami i cekinami. Do gorsetu dobierano kontrastującą spódnicę bordową, granatową lub ciemnozieloną, a czasem wzorzystą, tybetową.
Pod spódnice zakładano kilka mocno nakrochmalonych halk, które nadawały figurze pożądany kształt. Panny i mężatki dążyły do tego, by sylwetka była pełniejsza oznaczało to zdrowie, siłę i dobrobyt.
Kobiety nosiły także zdobione fartuchy od białych, haftowanych batystów po bogato koronkowe zapaski. Na ramiona zarzucały jakle dopasowane kaftaniki z bufkami, które odzwierciedlały ówczesną modę mieszczańską.
Największą dumą góralki były korale. Czerwone, prawdziwe, były cennym skarbem i symbolem zamożności. Uboższe kobiety nosiły korale sztuczne lub bursztyny. Panny bez korali uchodziły za mniej atrakcyjne dla kawalerów, a mężatki traktowały je jako amulet chroniący przed złym urokiem.
Głowę młodych dziewcząt zdobiły kolorowe chusty wiązane pod brodą. Po ślubie, kobieta zakładała czepiec misternie haftowany, symbolizujący jej nowy status.
Strój, który opowiada historię
Strój Górali Żywieckich to nie tylko element folkloru to zapis życia dawnych pokoleń, świadectwo ich umiejętności, estetyki i trudnych warunków życia w górzystym terenie. Dziś, choć coraz rzadziej widuje się go na co dzień, wciąż żyje w tańcach, muzyce i uroczystościach. Jest dumą i wizytówką regionu, łączącą pokolenia i przypominającą, skąd pochodzimy.
Autor: Monika Raczyńska