
Kupno mieszkania w Żywcu jeszcze niedawno wydawało się rozsądną inwestycją, zwłaszcza w porównaniu do większych miast. Jednak dziś rynek nieruchomości w tym beskidzkim mieście staje się coraz bardziej wymagający – ceny rosną, a liczba ofert stopniowo maleje. Czy to dobry moment na zakup własnego lokum?
Żywiec drożeje – ile trzeba zapłacić za własne M?
Jeszcze kilka lat temu mieszkanie w Żywcu można było kupić za rozsądne pieniądze. Dziś jednak ceny poszybowały w górę, zbliżając się do stawek, które jeszcze niedawno były domeną większych miast, takich jak Bielsko-Biała.
Obecnie za mieszkanie dwupokojowe o powierzchni około 45-50 m² trzeba zapłacić średnio 400-500 tys. zł, choć w nowszych budynkach ceny mogą sięgać nawet 600 tys. zł. Jeszcze droższe są większe lokale, zwłaszcza w centrum i w nowych inwestycjach. Z kolei za kawalerki trzeba zapłacić od 250 do 350 tys. zł, w zależności od lokalizacji i standardu.
Dlaczego ceny mieszkań w Żywcu nie spadają?
Choć mogłoby się wydawać, że mniejsze miasta nie powinny doświadczać aż tak dynamicznych wzrostów cen nieruchomości, w Żywcu dzieje się inaczej. Składa się na to kilka czynników:
- Mała liczba nowych inwestycji – deweloperzy nie budują tylu mieszkań, ile wynosi realne zapotrzebowanie. Nowe osiedla pojawiają się rzadko, a te, które powstają, szybko znajdują nabywców.
- Rosnące koszty budowy – ceny materiałów i robocizny nieustannie rosną, co sprawia, że nowe mieszkania są coraz droższe.
- Duży popyt – Żywiec przyciąga osoby szukające mieszkań zarówno do zamieszkania, jak i w celach inwestycyjnych. Wielu kupujących traktuje zakup jako lokatę kapitału, co dodatkowo ogranicza dostępność nieruchomości na rynku.
Czy warto kupować mieszkanie w Żywcu teraz, czy lepiej poczekać?
To pytanie zadaje sobie wielu mieszkańców. Z jednej strony, wysokie ceny mogą odstraszać, ale z drugiej – nic nie wskazuje na to, by miały one w najbliższym czasie spaść. Wręcz przeciwnie, ograniczona podaż i rosnące koszty życia mogą sprawić, że zakup mieszkania stanie się jeszcze większym wyzwaniem.
Czy w najbliższych latach pojawi się więcej nowych inwestycji, które zwiększą dostępność mieszkań? A może ceny jeszcze bardziej wzrosną, czyniąc własne M marzeniem dostępnym tylko dla nielicznych? Czas pokaże, ale jedno jest pewne – rynek nieruchomości w Żywcu nie zwalnia tempa.